alergia na klej do rzęs
Kup teraz na Allegro.pl za 19,90 zł - Eylure klej do rzęs bezbarwny latex free (11383454845). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Allegro Protect!
Dla wielu osób alergia skórna stanowi ogromny problem. Wysypka, swędzenie, czerwone plamy nie dodają urody. Na szczęście z dolegliwościami związanymi . Alergię skórną może wywołać nie tylko płyn do zmywania czy tusz do rzęs, ale też biżuteria, klamra. Alergia skórna: nie tylko wysypka, ale też kaszel i wymioty.
Nauczysz się również technicznego punktu widzenia – dopasowania stylizacji do typu urody i oczu, punktów kluczowych dla każdej stylizacji, prawidłowego aplikowania rzęs syntetycznych z zachowaniem odpowiednich procedur i metodyki. Kurs przedłużania rzęs metodą objętościową (volume) to kolejny z etapów, na jaki możemy się
Zawierają one znacznie łagodniejsze składniki i barwniki, które często mają też działanie pielęgnujące. Zobacz TOP 8 najlepiej ocenianych tuszów do rzęs dla alergików takich marek jak Rimmel, Bell, Clinique i nie tylko. Wizażanki je uwielbiają i ręczą za ich doskonałą jakość. Anna Jastrzębska, Paulina Brzozowska.
2,82 zł. Essence Lash Princess WISPY effect false lashes Sztuczne rzęsy. Essence. 20,40 zł. Donegal, Eyelash Glue Pen klej do rzęs w pisaku 4434. Donegal. 20,87 zł. Promocja. Donegal, klej do sztucznych paznokci z pędzelkiem transparentny, 7 g.
nonton film miracle in cell no 7 subtitle indonesia. Uczulenie na klej do rzęs to nie rzadkość. Jeśli masz skłonność do alergii, po wizycie u stylistyki możesz skończyć z opuchniętym okiem. Reaguj od razu, kiedy pojawią się objawy. Przedłużanie rzęs stało się równie powszechne, jak stosowanie hybrydy na paznokciach. Usługa kosmetyczna może przysporzyć nam jednak sporo problemów. Tak samo, jak w przypadku alergii na lakier hybrydowy, możemy mieć również uczulenie na klej do rzęs. Alergia nie zawsze pojawia się jednak od razu po pierwszej aplikacji. Może postępować z czasem, lub pojawić się po kilku, lub nawet kilkudziesięciu uzupełnieniach. Pamiętaj, że za uczulenie na klej do rzęs nie powinnaś winić stylistki. Nawet profesjonalnie wykonane rzęsy, niezależnie od wybranej metody mogą doprowadzić do wystąpienia alergii. Co więcej, nie tylko klej do rzęs może przyczynić się do reakcji alergicznych. Uczulenie na rzęsy może wywołać np. primer, cleaner, a także płatki kosmetyczne pod oczy, czy rzęsy wykonane z prawdziwego włosia. Klej do rzęs – dlaczego uczula? Klej do rzęs należy do grupy cyjano. Jest więc silnym produktem, który ma wyczuwalny zapach i mocne opary. To właśnie stąd bierze się uczulenie na klej do rzęs. Jest on bezpieczny dla oka, nie ma kontaktu ze skórą na powiece i samym okiem, jednak jak wiele innych produktów, jest alergenem. Uczulenie na klej do rzęs – objawy W przypadku każdej klientki, uczulenie na klej do rzęs może mieć inne objawy. Najbardziej powszechnym jest uczucie swędzenia w oku i na powiece oraz opuchlizna. Istnieją jednak przypadki, kiedy oprócz standardowych symptomów alergii na rzęsy, wystąpi łuszczenie skóry, czy wydzielina z oka. Niezależnie od tego, jak silna jest reakcja na klej do rzęs, należy jak najszybciej ograniczyć kontakt z alergenem. Oznacza to natychmiastowe ściągnięcie rzęs. W takim przypadku przyjmowanie leków na alergię, czy zwykłego wapna nie pomoże, a oczekiwanie na poprawę może przynieść odwrotny skutek. Zdarzały się przypadki, kiedy uczulenie na klej do rzęs było tak silne, że oddziaływało na drogi oddechowe i skórę twarzy wykraczając daleko poza obszar powiek. Zażywanie silnych, miejscowych środków sterydowych przed wykonaniem usługi jest ZAWSZE złym pomysłem. Klej do rzęs – jak radzić sobie z uczuleniem? Kiedy zaobserwujemy uczulenie na klej do rzęs, pierwszym krokiem jest złagodzenie objawów. Najlepszym rozwiązaniem jest kontakt z lekarzem i przyjęcie wskazanych przez niego środków. Kiedy tylko powieka jest zdolna do pracy ze stylistką, należy niezwłocznie zdjąć założone wcześniej rzęsy i usunąć z nich klej do rzęs. Po pojawieniu się pierwszego incydentu z rzęsami możemy mieć niemal stuprocentową pewność, że uczulenie na klej do rzęs wróci wraz z następną aplikacją. Oznacza to nic innego, jak konieczność rezygnacji z ich przedłużania. Uczulenie na klej do rzęs – jak może wyglądać? Opuchlizna na powiece może pojawić się kilka godzin po założeniu rzęs w wyniku uczulenia na klej do rzęs. Po ustąpieniu obrzmienia można zaobserwować łuszczącą się skórę na powiece. Zdjęcia własne Klej do rzęs dla alergików Klej do rzęs dla alergików oczywiście istnieje, jednak warto wiedzieć, że w rzeczywistości może niewiele zdziałać i nadal wywoływać reakcje alergiczne. Choć jego skład jest bardziej łagodny, a sam w sobie przeznaczony jest dla oczu wrażliwych, wciąż jest klejem do rzęs z grupy cyjano. Uczulenie wciąż może więc wystąpić, choć w niektórych przypadkach w mniejszym stopniu. To ograniczenie wiąże się jednak z osłabieniem działania danego kleju. Do rzęs zwykle stosujemy ten standardowy, który utrzymuje nasze włoski przez około 3 tygodnie. W przypadku kleju do rzęs dla alergików, czas ten znacząco się skraca. Tak przyklejone rzęsy mogą utrzymywać się maksymalnie przez ok. 1-2 tygodnie. To zwiększa koszty i wymusza na nas częstszy kontakt ze świeżo nakładanym klejem do rzęs. Klej do rzęs – czym go zastąpić? Jeśli jesteś osobą, która przez długi czas przedłużała rzęsy i nie wyobrażasz sobie dalszego funkcjonowania bez dodatkowych kępek, to powinnaś wiedzieć, że są alternatywy. Klej do rzęs nie jest koniecznością. Musisz jednak zmienić metodę przedłużania. Nawet wykonana próba z nowym klejem, czy klejem do rzęs dla alergików nie będzie w pełni miarodajna. Kilka rzęs nie jest w stanie odzwierciedlić ilości oparów, które pojawiają się przy pełnej aplikacji. Alternatywą dla kleju do rzęs są rzęsy magnetyczne, które być może nie wyglądają tak naturalnie, jak te przyklejane metodą 1:1, jednak posiadają magnesy, które nie wywołują alergii (a przynajmniej nie powinny). Ich działanie polega na umieszczeniu magnesu w pasku rzęs. Żeby poprawnie go założyć, należy umieścić jedną warstwę na spodzie, a drugą na górnej części naszych rzęs. Klej do rzęs nie jest tu potrzebny. Możemy w dowolnej chwili je ściągnąć i założyć ponownie. Źródło zdjęcia głównego: iStock
Dzisiaj odpowiadamy na jedno z Waszych pytań, które padło przy okazji edukacyjnego poniedziałku poświęconemu tematyce alergii. „A czy Stylistki nie powinny sprawdzić w jakiś sposób, czy klientka ma alergię na klej?” Stylistka nie ma obowiązku sprawdzać, czy klientka jest uczulona na składniki produktów, na jakich pracuje, bo to tak, jakby restauracja serwowała testy na alergie na składniki dań za każdym razem, gdy klient zamawia jedzenie. Jednak dobrą praktyką jest sprawdzenie, czy klientka nie ma alergii na składniki mocno alergizujące typu cyjanoakryl w kleju czy ppd w hennie. Natomiast!O tyle o ile, patchtest na hennę jest łatwo wykonać, ponieważ pracujemy tu ze skórą i henna ma bezpośredni z nią kontakt, to patchtest na klej do stylizacji rzęs jest teoretycznie rzecz ujmując niemożliwy, ponieważ z klejem pracujemy na włosiu, nie dotykając o skórę. Klej nie powinien mieć bezpośredniego kontaktu ze skórą, bo może poparzyć. Alergizują nas same jego opary w bliskim kontakcie z gałką oczną. Wobec czego – gdybyśmy w praktyce chciały wykonać test na alergię na klej, należałoby zaaplikować rzęsy. Kilka pojedynczych kępek mogłoby być niemiarodajne, ze względu na niską kumulację oparów, dlatego trzeba by było wykonać całą stylizację, aby alergię wykluczyć. W naszym salonie stworzyłyśmy usługę Express Set, która trwa godzinę. Jeśli klientka chce sprawdzić, czy nie ma alergii, sugerujemy skorzystanie najpierw z usługi Express Set, przed zapisem na pełną aplikację. Godzinna praca z klejem blisko gałki ocznej powinna wystarczyć, aby sprawdzić, jak reaguje organizm na opary. Warto jednak wrócić tu do kwestii samej alergii. Patchtest nigdy nie da nam 100% gwarancji, czy alergia nie wyjdzie kolejnym razem. Zmniejsza prawdopodobieństwo jej wystąpienia, natomiast – jak za pewne już wiesz z poprzedniego #edukacyjnegoponiedziałku – to, że raz nas coś nie uczuli, nie oznacza, że alergia nigdy nie wystąpi. Jeżeli interesuje Cię sam temat patchtestu na składniki produktów do stylizacji brwi, już wkrótce będziesz mogła skorzystać z kursu online poświęconemu właśnie tej tematyce! Będzie on dostępny na naszej stronie internetowej w zakładce „szkolenia on-line”.
Klientka powinna zażyć leki przeciwhistaminowe, o ile istnieje taka możliwość, wspomagać się wapnem. W przypadku gdy nie następuje poprawa parę godzin po ściągnięciu produktów z oczu należy niezwłocznie zgłosić się do jakim czasie wychodzi uczulenie na klej do rzęs?Reakcja alergiczna na klej cyjanoakrylowy rozwija się zazwyczaj ok 5-8h po zabiegu, jednak nie później, niż po 72h. Istnieje również ryzyko reakcji anafilaktycznej nawet po 20 minutach od kontaktu z oparami kleju. W stylizacji rzęs takich przypadków jest bardzo sprawdzic uczulenie na klej do rzęs?Najczęstszą nietolerancję wykazują klientki w stosunku do oparów cyjanoakrylowych, który jest głównym składnikiem klejów do stylizacji rzęs. Do głównych objawów należy: opuchlizna, spędzenie i zaczerwienienie powieki, które pojawiają się przeważanie od kilku do kilkunastu godzin od wykonania zrobić jak nie ma się kleju do rzęs?Wiele osób nie ma jednak pojęcia, że istnieją modele, które można zaaplikować bez użycia kleju. Mowa tutaj o rzęsach magnetycznych, które w paskach posiadają dwa lub trzy ukryte magnesy. Jedną warstwę umieszczamy nad naszymi rzęsami, a drugą pod. Magnesy łączą się, dzięki czemu rzęsy pozostają w stabilnym wygląda uczulenie na klej do rzęs?Objawy alergii związanej z aplikacją rzęs Warto wspomnieć tutaj o objawach typowych dla uczulenia wywołanego aplikacją rzęs. Do głównych można zaliczyć: świąd i rumień brzegu powieki. opuchnięcie w okolicy oka (najczęściej górna lub dolna powieka)Czy są kleje do rzęs dla alergików?Sensitive – Klej ten polecany jest szczególnie do oczu wrażliwych i klientek, które z powodu alergii nie tolerują pracy na mocnych klejach. Jest hipoalergiczny, nie powoduje podrażnień i nie uczula oka. Lepkość oraz szybki czas schnięcia kleju pozwolą Ci na sprawne wykonanie aplikacji. Klej Sensitive nie ma co przykleić rzęsy?Jak przykleić rzęsyNajpierw narysuj czarną kreskę nad linią rzęs na górnej wyjmij z opakowania sztuczne rzęsy na pasku i przyłóż do powieki, aby sprawdzić, czy rozmiarowo pasują do twojego przyklejasz klejem do rzęs – pasek dociskasz jak najbliżej linii własnych szybko przykleić sztuczne rzęsy?Przyklejanie sztucznych rzęs na pasku Postaraj się jak najbliżej swoich naturalnych rzęs przyłożyć i docisnąć na całej linii sztuczne rzęsy na pasku. Możesz sobie pomóc pęsetą, zwłaszcza gdy chodzi o kąciki oka. Chodzi o to, żeby cały pasek sztucznych rzęs był idealnie doklejony do linii naturalnych jaki klej przykleic rzęsy?Doskonałym przykładem jest klej do rzęs EYE DUO zapewniający ponadprzeciętną trwałość przez cały okres noszenia sztucznych włosków.
Jest to nieprawidłowa reakcja układu immunologicznego na dany alergen. W przypadku naszej pracy alergenem jest głównie klej (cyjanoakryl) lub jego opary. Mogą być to również reakcje na liquidy zabiegowe (cleaner lub primer). W przypadku reakcji na alergen może powstać stan zapalny, który może się objawiać np.: wydzieliną śluzową, wodnistą lub ropno-śluzową, a także wypryskami kontaktowymi na skórze, obrzękiem powiek i spojówek. Co zrobić jeśli się uczulę? Przede wszystkim… NIE PANIKUJ! Reakcja alergiczna wyjdzie po czasie nie dłuższym niż 72h. Pierwszą rzeczą jaką musisz zrobić to udać się do lekarza! Najlepiej okulisty Przepisze on odpowiednie leki (leki steroidowe). Drugą rzeczą jaką musisz zrobić to iść do stylistki, aby zdjęła rzęsy. Nie pozwól, aby stylistka zrobiła to removerem! Może to tylko pogorszyć aktualny stan. Rzęsy muszą być zdjęte mechanicznie, czyli pęsetami. Alergia na klej może wystąpić w każdym możliwym momencie życia. Może być nawet tak, że uczulisz się dopiero po kilku latach noszenia rzęs. Niestety od momentu uczulenia na cyjanoakryle zawarte w kleju nie można już robić sobie rzęs, ze względu na to, że za każdym kolejnym razem oczy będą reagować coraz mocniej. Czasem zdarza się, że powieka po aplikacji jest opuchnięta i myślimy, że to reakcja na klej. Może się natomiast okazać, że któraś z doklejonych rzęs jest zbyt blisko powieki i podrażniają ją. Oko zaczyna się „bronić”, a rzęsy zaczynają kłuć, co powoduje opuchnięcie powieki. Po odklejeniu drażniących rzęs, sytuacja wraca do normy. Co z klejem hypoalergicznym? Takie kleje istnieją, jednak nie są one skuteczne. Aby klej działał prawidłowo musi mieć w swym składzie cyjanoakryl. Ten składnik występuje w kleju dla alergików ale w mniejszej ilości, co oznacza, że musimy częściej uzupełniać rzęsy, ponieważ taki klej ma mniejszą wytrzymałość. Dodatkowo, jeśli klientka jest uczulona na cyjanoakryl, to pomimo mniejszej ilości, która jest w kleju hipo, reakcja alergiczna i tak wystąpi. A co z próbą uczuleniową? Próba ta niestety nie jest miarodajna. Dopiero pełna aplikacja może u nas wywołać alergię. Po doklejeniu kilka kępek, oko ma zbyt mało alergenu, aby mogło wywołać u nas alergię. Może wystąpić również coś takiego jak reakcja krzyżowa. Jeśli jesteś uczulona np. na pylenie drzew, to alergia może się uaktywnić. Jednak wraz z zakończeniem okresu pylenia sytuacja wraca do normy. Jednak, aby wiedzieć czy to reakcja krzyżowa, czy jednak uczulenie na cyjanoakryl dobrze by było gdybyś wykonała badania u alergologa. Pamiętajmy, że organizm posiada pamięć immunologiczną. W przypadku kleju, organizm również zapamiętuje, że jest uczulony i każdy powrót do rzęs może zakończyć się reakcją uczuleniową, ale niestety nasiloną. Magdalena Gwizdak – z wykształcenia kosmetolog. Jestem instruktorem marki Looksus Lashes w Kielcach. Początek swojej kariery rozpoczęłam od stylizacji paznokci, jednak to rzęsy skradły moje serce. Po 3-letnim stażu przy paznokciach porządnie wzięłam się za rzęsy Od 3 lat wykonuję zabiegi zagęszczania rzęs. Kocham swoją pracę i nie wyobrażam sobie innej! Chętnie przekażę Ci swoją wiedzę i wprowadzę w świat stylizacji rzęs. Jest to moja ogromna pasja i chcę Cię nią zarazić Zapraszam do mojego świata
5 lutego, 2020 Lifestyle, Zdrowie i uroda Jeśli tu trafiłaś, to albo byłaś ciekawa, co mi się stało, albo siedzisz teraz ze spuchniętymi oczami nerwowo szukając w sieci porady, co robić. Jeśli należysz do drugiego przypadku, to jesteś w nieco gorszej sytuacji, więc, by nie tracić czasu, zacznij czytać drugą połowę. Sztuczne rzęsy noszę od ok 3 lat, bez przerwy. Fenomen polega na tym, że nie podobają mi się u innych, natomiast u mnie to inna bajka. Fajne spojrzenie, wyraziste oczy, i przekosmiczna wygoda, dzięki której w 20 minut jestem gotowa do wyjścia (licząc stan od piżamy). A zatem – rzęsy robiłam wiele razy. Testowałam różne salony, kosmetyczki, ale ostatecznie zostałam u jednej od 2 lat, a zatem ten sam salon, ta sama kosmetyczka. Nigdy wcześniej nic się nie działo. Po przedostatniej aplikacji rzęs czułam lekkie swędzenie i tarłam oczy, więc minimalnie powieki były opuchnięte. MINIMALNIE. Zapytałam swojej kosmetyczki, czy coś zmieniała, ale nie. Powiedziała, że możliwe, że za bardzo otwierałam oczy i opary kleju je podrażniły, co by się nawet zgadzało, bo jakoś tego dnia byłam mocno zwiercona i zniecierpliwiona. I teraz wiem, że już wtedy to był znak, żeby nie ryzykować z kolejną aplikacją, tylko w życiu do głowy by mi nie przyszło, że to uczulenie. Do sedna. Rzęsy zrobiłam w sobotę przed południem. Wieczorem czułam swędzenie, powieki lekko podpuchły (zdjęcie powyżej). Oczywiście je tarłam, jak to ja. Położyłam się spać z myślą, że do rana minie. Córka obudziła mnie w nocy, ok i zobaczyłam, że oczy spuchły już tak porządnie. Zdjęcie nie do końca oddaje stan rzeczywisty opuchlizny. Całkowicie przeszedł mi sen, więc co zrobiłam? No co? Włączyłam google w celu postawienia diagnozy! Ha ha. Matko i córko! 20 minut biegania po stronach w poszukiwaniu porady, a już żegnałam się ze wzrokiem, zwłaszcza, że to środek nocy i każdy problem wydaje się być jeszcze większym problemem, niż byłby rano. Postanowiłam obudzić męża, mówię półszeptem, by nie obudzić dziecka, które niedawno zasnęło. Wyjaśniam mu sytuację. Odparł, że to straszne i bardzo mu przykro. Już wtedy wiedziałam, że do rana nie będzie tego nawet pamiętał. APTEKA! Pomyślałam. Jadę do apteki. W połowie zawróciłam, bo przecież jutro niedziela, jakby było jeszcze gorzej to będzie problem z lekarzem, więc skierowałam się na nocny dyżur. Tam zeszło mi sporo, bo jak się okazało, wszyscy spali. Była okolica 4 nad ranem. Poinformowano mnie, że zaraz przyjdzie lekarz. Przyszła Pani doktor, na moje oko w okolicy 70-ątki, w kapciach, grubych kalesonach i szlafroku. Wybaczcie, że opisuję tak obrazowo, ale ten widok wprawił mnie w jeszcze większe przerażenie. Minęła mnie bez słowa, nie patrząc na mnie. Po chwili wróciła, znów minęła, ale tym razem parsknęła pod nosem: do gabinetu! No no, myślę, będzie grubo. Zapisała moje dane, zapytała, co się dzieje. A więc ja, jak to ja, zaczynam dokładnie, od samiuśkiego początku naświetlać problem, po czym już na wstępnie przerwała mi. -łzawią? – trochę łzawią -czyli zapalenie spojówek. Wapno niech Pani pije i jakieś krople sobie i zwykłe krople? Tyle to sama dałabym radę kupić sobie w aptece i bez tej całej szopki na nocnym dyżurze, więc bardzo uprzejmie, najdelikatniej jak potrafię sugeruję, że, wprawdzie wiem, że ma ogromną wiedzę i jest specjalistą w swoim fachu, ale dowiadywałam się, że w takiej sytuacji bardzo pomocne byłyby krople do oczu (na receptę i może powinnam wziąć lek przeciwhistaminowy? Ostatecznie dostałam receptę, uf! Później już apteka, dom. Szybko wszystko wzięłam, licząc, że do rana będzie cacy. Niestety. Rano wyglądałam tak samo, jak w nocy. Jedyne, co przeszło, to swędzenie. Opuchlizna pozostała. Jakiś czas wahałam się dość mocno, czy aby na pewno muszę zdjąć rzęsy, bo może po tych lekach przejdzie i będzie po sprawie. Czytałam fora, podobne historie kobiet (byłam w szoku, że zdarza się to tak często, a ja ani razu o tym nie słyszałam). Im więcej czytałam, tym moje zdziwienie narastało, głównie dlatego, że kobiety mając świadomość swojej alergii nie rezygnowały z rzęs, a każdorazowo zabezpieczały się lekami i antybiotykami. Serio?! W sieci nie ma dużej ilości zdjęć opuchniętych oczu, co mnie nawet nie dziwi. Kobiety niechętnie się nimi dzielą. Pamiętaj, że musisz zdjąć rzęsy. Niestety. I to jak najszybciej. Nie, nie licz, że przejdzie. Wiem, że są piękne, świeżo nałożone i wydałaś na nie sporo mamonki, ale wciąż ryzykujesz własnym zdrowiem. Może przejdzie, a jeśli co, jeśli nie? Czysty totolotek. Twój organizm dał Ci wyraźny znak, że tego nie chce. Pomyśl sobie, że jesteś na miejscu tej dziewczyny. Co czujesz? Nie wybaczysz sobie, że durnego wyglądu i pieniędzy, w obliczu Twojego zdrowia – śmiesznych pieniędzy masz teraz takie problemy. Doskonale wiem, co czujesz, ale musisz mi uwierzyć, czułam to samo i wiem, że nie jest to tego warte. Rzęsy zdjęłam w poniedziałek wieczorem. Co zabawne, za ścianą obok siedziała dziewczyna na paznokciach i usłyszała naszą rozmowę. Przyszła i powiedziała, że miała dokładnie to samo. Też uczulenie, mimo, że kilkanaście razy robiła i nic jej nie dolegało. Też po przedostatniej aplikacji cuła swędzenie. Tylko w jej przypadku oczy spuchły tak baaaardzo, że były jak piłki, i stylistka miała poważny problem z dostaniem się do rzęs, by je odkleić. Mimo, że wciąż używam kropli i biotę leki, i mimo, że minęło 2 dni od zdjęcia rzęs nadal je niemiłosiernie przecieram. Mam nadzieję, że wszystko szybko wróci do normy. Czy zrezygnuję z rzęs? Na jakiś czas z pewnością TAK. Wszystkie kleje antyalergiczne natomiast mają tę samą substancję uczulającą, jednak w mniejszej dawce, co za tym idzie – są słabsze, a stylizacja rzęs utrzymuje sie ok. 2 tygodni. Póki co, wyglądam jak noworodek po grubej imprezie z czerwonymi oczami, ale nie żałuję swojej decyzji i mam ogromną nadzieję, że po przeczytaniu tego wpisu, wiesz co robić. Aha, i oczywiście stylistka rzęs nie jest niczemu winna (mówimy tu o dobrym salonie i profesjonalnym założeniu rzęs). Moja zaproponowała mi zwrot całej kwoty, czego zupełnie nie brałam opd uwagę – poświęciła mi swój czas oraz produkty, nie popełniła żadnego błędu, a jej usługę oceniam na najwyższym poziomie. Mimo to szacun za postawę! Nie zapomnij udostępnić wpisu jeśli ci się spodobał! Pozdrawiam, Iwona No Comments Iwona Mama rozkosznej córeczki Hani, żona wspaniałego mężczyzny i właścicielka przeuroczego yorka. Moim drugim dzieckiem mój blog, na którym właśnie jesteś :) Zostań ze mną na dłużej!
alergia na klej do rzęs